Uwaga na fałszywych pracowników wodociągów

Policjanci z tutejszej komendy wyjaśniają okoliczności kradzieży popełnionej na szkodę starszej osoby. 84-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej straciła 3 tysiące złotych po wizycie rzekomego pracownika bialskich wodociągów.

Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem. Do domu 84-letniej kobiety przyszedł mężczyzna  w wieku około 50 lat, który podał się za pracownika bialskich wodociągów. Po upewnieniu się, że w domu nie ma innych osób, oświadczył, że przyniósł nadpłatę za wodę. Kobieta wpuściła sprawcę, wówczas ten poprosił ją o szklankę wody do picia.

Pokrzywdzona spełniła prośbę mężczyzny i udała się do kuchni. Ten, korzystając z nieobecności pokrzywdzonej w pokoju, zabrał z regału meblowego kosmetyczkę, w której znajdowały się 3 tysiące złotych.  Po tym opuścił mieszkanie pod pretekstem udania się do samochodu po pieczątkę. Po chwili kobieta zorientowała się, że padła ofiarą złodzieja. Niestety było już za późno, gdyż ten oddalił się w nieznanym kierunku.  

To kolejny rodzaj „legendy”, na którą przestępcy próbują dokonywać kradzieży na szkodę starszych osób. Policjanci apelują o daleko posuniętą ostrożność w kontaktach z osobami obcymi, potwierdzanie ich tożsamości na podstawie dokumentów i telefoniczne. W razie wątpliwości zawsze można zadzwonić na numery alarmowe, gdzie policjanci szybko wyjaśnią sprawę i w razie konieczności podejmą odpowiednie działania.

28 listopada 2016r., BIAŁA PODLASKA, ul. SAPIEŻYŃSKA 
Na terenie niestrzeżonego parkingu osiedlowego nieznany sprawca, przy użyciu ostrego narzędzia, zarysował powłokę lakierniczą prawych przednich i tylnych drzwi w samochodzie osobowym marki SKODA OCTAVIA, czym spowodował straty w wysokości 1.000zł, na szkodę mieszkańca Białej Podlaskiej.

Usiłowania oszustw metodą „na wnuczka i policjanta” w Białej Podlaskiej

Wczoraj po południu dyżurny bialskiej komendy odebrał kilka telefonicznych zgłoszeń  o próbach wyłudzenia pieniędzy metodą „na wnuczka i na policjanta”, które miały miejsce na terenie Białej Podlaskiej. Łupem oszustów miało paść ponad 90 tysięcy złotych.

Policja i media nie ustają w działaniach ostrzegających przed popularnymi ostatnio oszustwami  „na wnuczka”, „na policjanta” i ich odmianami. Niestety oszustom cały czas udaje się znaleźć osoby, które są w stanie uwierzyć w ich telefoniczne legendy, tracąc w ten sposób często oszczędności całego życia. We wtorek w Białej Podlaskiej oszuści zaatakowali po raz kolejny.

Ofiarami oszustów miały paść kobiety w wieku od 48 do 84 lat.  Metoda działania sprawców była w większości przypadków taka sama. Na początku do osoby dzwonił ktoś podający się za krewnego (syna lub wnuka), informując o rzekomym wypadku drogowym, którego miał być sprawcą. Rozmówca  prosił o pieniądze, dzięki którym mógłby uniknąć odpowiedzialności karnej. W zgłoszonych  przypadkach były to kwoty sięgające nawet 48 tysięcy złotych. Następnie telefon przekazywany był rzekomemu policjantowi, który miał uzgodnić szczegóły dotyczące przekazania żądanej kwoty.

Na szczęście wszystkie Pani wykazały się czujnością i nie dały się oszukać, a o telefonach od osób podszywających się za ich krewnych powiadomiły bialską komendę. Policjanci pracują nad ustaleniem i zatrzymaniem oszustów.

Informacja:  Rzecznik prasowy KMP w Białej Podlaskiej

Opracowanie: Iwona Pańko