Sto dolarów za przewiezienie do Polski tytoniowej kontrabandy miał dostać 35-letni obywatel Białorusi. W aucie, którym przekraczał granicę w Terespolu, celnicy znaleźli ponad 3 tys. paczek papierosów.
Nafaszerowanego papierosami forda, po przyjeździe do Polski, 35-latek miał zostawić przy cmentarzu w Białymstoku i po kilku godzinach odebrać z tego samego miejsca – już bez nielegalnego towaru. Cały plan pokrzyżowali jednak celnicy z Terespola, którzy znaleźli ukrytą w drzwiach pojazdu i przerobionym podszybiu kontrabandę. Nielegalny ładunek liczył w sumie ponad 3 tys. paczek papierosów, co zaskoczyło nawet kierującego fordem 35-latka. Mężczyzna twierdził, że ze swoim zleceniodawcą umawiał się na przewóz znacznie mniejszej ilości papierosów.
Podróżny usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Grozi mu za to wysoka grzywna. Mężczyzna stracił też auto, którym podróżował. Samochód będzie dowodem w postępowaniu prowadzonym przez funkcjonariuszy z Urzędu Celnego w Białej Podlaskiej. 
Szacunkowa wartość rynkowa zatrzymanych papierosów to ponad  40 tys.  zł. 

 

Informacja: kom. Marzena Siemieniuk. Rzecznik Prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej
Opracowanie: Iwona Pańko