Impresje ze Światowych Dni Młodzieży

                                ŻYCIE JEST PEŁNE WYZWAŃ

A przed młodzieżą – przede wszystkim… Taki był motyw przewodni i przesłanie, które przebijały się w czasie Światowych Dni Młodzieży.

W dniach 26 – 31 lipca - !,5 – 1,8 mln młodych ludzi z całego świata przyjechało do Polski, w tym do Krakowa i na podkrakowskie Błonie, by spotkać się ze sobą i w ten sposób zamanifestować swą wolę i radość życia oraz wiarę w szczęśliwą przyszłość. Taką wiarę i nadzieję przejawiali wszyscy. Mówili jakby jednym głosem. Mówił też o tym dobitnie obecny na spotkaniach z młodzieżą Papież Franciszek.          To z jego ust padło wiele życiowo pożytecznych słów i myśli, w tym o miłosierdziu i że zło trzeba dobrem zwyciężać. Trzeba tę maksymę stosować wszędzie i codziennie.

Atmosfera spotkań była iście rodzinna. Skład tej rodziny był zróżnicowany, tak kulturowo jak i religijnie, etnicznie i geograficznie.

Ale to tylko potwierdzenie, że te elementy mogą łączyć, a nie dzielić.

A młodzież – to przyszłość ludzkości i świata.  Ale jego dobro trzeba tworzyć, pokonując mnóstwo przeszkód i  wciąż nowe i różnorodne wyzwania. Ale, żeby robić to dobrze i skutecznie, kierować się trzeba zdrowymi motywacjami.  Te motywacje są w każdym, zwłaszcza  w młodym człowieku, więc trzeba je uruchamiać.

Trzeba przejawiać aktywność działania indywidualnego i grupowego.

Każdy dzień życia trzeba kończyć dobrym efektem i w zgodzie z otoczeniem innych ludzi. Klimat zgody rodzinnej jest tego podstawowym warunkiem i gwarantem. W skali międzynarodowej – jak najbardziej, bo przecież świat jest taką wielodzietną rodziną.

Ocena Polaków jako gospodarzy tych Dni  była jednoznacznie pozytywna. Polacy są gościnni, życzliwi i sympatyczni.

A to dobra promocja polskości na świecie.

Warszawa, 31 lipca 2016 r.                       Mikołaj ONISZCZUK