Menu główne
Ostatnio najpopularniejsze
MENTALNOŚĆ NA MIARĘ POTRZEB |
To kolejne, niezwykle istotne wyzwanie i zadanie, jakie stoi przed Ukrainą. Trudne, odpowiedzialne i długotrwałe, ale niezbędne. Na imię mu MENTALNOŚĆ. A o tym mówi się mało, półgębkiem lub wcale. A bez zmian w tej materii nie da się iść do przodu, w kierunku EUROPEIZACJI. Samo hasło Majdanu sprawy nie załatwia, bo w ślad za tym musi iść REALIZACJA, której podstawowym podmiotem jest człowiek, ludzie czyli społeczeństwo. Mentalność, to nic innego, jak sposób myślenia, ustosunkowania się do rzeczywistości. A ta zmienia się niemal z dnia na dzień. Więc i reagując – mentalność musi się do tego dostosowywać. Nie może być mowy o jakimś zastoju. Potrzebna jest stała modernizacja mentalności poprzez utrzymywanie na odpowiednim poziomie aktywności intelektualnej. Trzeba mieć oczy otwarte na to, co się dzieje wokół, a jeszcze bardziej na świat. Nie wdając się w dalsze quasi-teoretyczne rozważania – trzeba zaktywizować działania na rzecz kształtowania proeuropejskiej świadomości społecznej. Co, jak i kto to ma robić? Pytanie proste, a odpowiedzi może być sporo. W odpowiedzi na pytanie „co”? – sprawą zasadniczą jest wiedza, fakty i ich interpretacja oraz wnioski. Odpowiedzieć trzeba ludziom, na czym polega siła, walory i atrakcyjność Unii Europejskiej. Ale nie popadać w przesadę, że w niej wszystko jest „fajne” i bez skaz. Nie ma bytów idealnych. Są natomiast jasne i przejrzyste zasady i normy postępowania, w tym w dziedzinie działalności gospodarczej, współpracy międzynarodowej i partnerstwa gospodarczego. Obowiązuje zasada racjonalności gospodarowania. Działa mechanizm konkurencyjności i efektywności w sferze produkcji, handlu i usług. Zgodnie z normami prawa i sprawiedliwości działają sądy. Jest polityka wzajemnego poszanowania interesów narodowych. Jest wreszcie wolność i demokracja oraz solidarność w rozwiązywaniu spraw trudnych, w tym spraw bezpieczeństwa. Są sprawnie działające instytucje i struktury organizacyjno – zarządzające, z udziałem przedstawicieli poszczególnych państw członkowskich. Jest solidna integracja podejmowanych działań praktycznych. A jeżeli chodzi o skazy – to podstawową jest bezrobocie. Ale to wada systemowa całego kapitalizmu. A kto ma to robić? Ponad wszelką wątpliwość – szkoły i media. Szkoły – od podstawówki po wyższe uczelnie. Media – wszystkie, od prasy centralnej i lokalnej, po radio i telewizję, w kraju i za granicą. I oczywiście – politycy, ale nie rusofile i eurosceptycy, których na Ukrainie nie brakuje, choć trafiają się też w Polsce, ale ich głos jest mało lub nic nie znaczący. Warszawa, 22 stycznia 2015 r. Mikołaj ONISZCZUK |