Menu główne
Ostatnio najpopularniejsze
PILNA NOTATKA |
Siedzę sobie w pracy I dumam…o sporcie Wpada szef znienacka… Pisz pan o eksporcie! Eksport nam do Rosji Zaczyna hamować… Trzeba ministrowi Coś – zaproponować Polecenie szefa Poważnie traktuję Więc drapiąc się w głowę Coś stworzyć próbuję… Na początku szukam Czyja jest w tym wina? Stwierdzam jednoznacznie… Wyłącznie Putina! Stwierdzam, że najbardziej Cierpią na tym – jabłka Z notatki się robi… Ble, ble… czyli gadka Najgorzej, że nie wiem Co napisać dalej… Żeby było lepiej Nawet…doskonale Mimo kaw wypitych Weny wręcz – nie czuję Zwracam się do szefa… Co on – proponuje? - Niech pan stwierdzi jasno To nie nasza wina Że wszystko zależy Teraz – od Putina! Mikołaj ONISZCZUK Warszawa, 15 września 2014 r. |