KONKURSY I OLIMPIADY

Studia podyplomowe

 
Hemarex
 
Super Mind

Ostatnio najpopularniejsze

BĄDŹMY DOBREJ MYŚLI
 
Kategoria Gościnnie w Interwizji
Rozmowa na prawach wywiadu

Ponoć każda rozmowa łechce intelekt. Zwróciłem się więc z prośbą o rozmowę do naszego stałego korespondenta i publicysty z Warszawy, pana Mikołaja Oniszczuka, zadając mu kilka nurtujących, nie tylko mnie zresztą, pytań.
1.    Jak pan ocenia aktualne wydarzenia na Ukrainie?
- Może pana zaskoczę, ale jest ona dla mnie coraz bardziej czytelna. Z konfrontacji na linii Euromajdan – aktualna władza, widać gołym okiem, jak ta, pozorując ustępliwość, coraz bardziej oddala się od głosu narodu. A to, na dłuższą metę, niczego dobrego jej nie wróży.
2. A jak pan ocenia zainteresowanie Rosji tą sytuacją? Może to nie jest tylko zainteresowanie, a ingerencja w wewnętrzne sprawy sąsiada?
- Tutaj postawa Kremla mnie nie dziwi, bo jest również czytelna. Z rosyjskiego punktu widzenia – Rosja posiłkuje się własnym interesem politycznym. Dla niej „niezależność” Ukrainy, to „separacja” od jej wpływów, a w konsekwencji – końcowy etap ostatecznego
rozpadu dawnego „imperium radzieckiego” i RWPG. A ponadto, co jest równie ważne, rozluźnienie więzi gospodarczych i uniezależnienie się od dyktatury dostaw gazu ziemnego.
Poluzowane byłyby zapewne też więzi biznesowo – kapitałowe oligarchów, coraz śmielej spoglądających na szanse robienia dobrych interesów z krajami unijnymi.
3. Są na Ukrainie jeszcze i tacy, w tym postkomuniści, którzy chcieliby, żeby Ukraina podzieliła się i stała się państwem federalnym. Co pan o tym sądzi?
- To już jest kompletny nonsens. To nic innego, jak przebrzmiała już ideologia imperialna,
realizowana pod hasłem „dziel i panuj”! Teraz, jak nigdy może dotąd, trzeba się twardo trzymać, aktualnego hasła z okresu rewolucji pomarańczowej, czyli „razom kraszcze” (razem – lepiej)!
4. Jaki jest lub może być wpływ sytuacji na Ukrainie na polsko – ukraińskie stosunki gospodarcze?
- Niczego nie przesądzając z góry, na razie idzie, jak idzie, choć stan ich jest jeszcze poniżej potencjalnych i realnych możliwości. Jest trochę niepewności, zwłaszcza wśród inwestorów i kooperantów. Ale patrząc na wyniki ubiegłoroczne, są one pozytywne, zwłaszcza po stronie polskiego eksportu na rynek ukraiński, który wzrósł do poziomu 5,72 mld dolarów lub 4,31 mld euro czyli odpowiednio o 8,5% i o 5,2% w stosunku do roku 2012.
5.  I na koniec pytanie, jako do medialnego promotora polskiej gospodarki i eksportu.
Jakie są plany działalności Stowarzyszenia Eksporterów Polskich na najbliższy okres, w tym, oczywiście, dotyczące handlu z Ukrainą?
- Temat obszerny, ale odpowiem krótko: ambitne ale realne. Traktujemy niezmiennie stosunki gospodarcze z zagranicą jako fundament rozwoju polskiej gospodarki. I stąd nasza troska o ich dzień dzisiejszy i o przyszłość. Staramy się wspierać współpracę ze wszystkimi partnerami, w tym z sąsiadami, a więc i z Ukrainą, bo to nasz partner strategiczny. Dla przykładu tylko, bo jest ich mnóstwo, już 5 marca br. spotykamy się w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi na Kongresie Eksporterów Wyrobów Przemysłu Rolno – Spożywczego, by omówić, wspólnie z eksporterami i władzami decyzyjnymi szczebla centralnego i regionalnego, co i jak trzeba robić, by nadal rósł nasz eksport i handel.  Dziękuję za rozmowę.                                                  
                                                                                         Rozmawiał Borys DRAGIN



 

 
Copyright 2024 interwizja.edu.pl.
Copyright © Interwizja.edu.pl 2006 - 2016. Wszystkie prawa zastrzezone.