Felieton optymistyczny

Już prawie cały świat żyje wydarzeniami na Ukrainie, gdzie trwa erupcja wulkanu buntu i niezadowolenia społecznego wobec zbutwiałej władzy i z warunków życia, materialnych i innych, a na tym tle - z braku realnej wizji perspektywy. Odmowa zawarcia umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską w Wilnie sprawiła, że przelała się czara goryczy. Symbolem erupcji stał się kijowski Euromajdan, a teraz postępujące, coraz bardziej znaczące wstrząsy i erupcje regionalne. Na razie najbardziej odczuwalne i znaczące we Lwowie, w Tarnopolu, w Równem i w Czerkasach. Ale to nie koniec, a początek, bo już są gotowe dołączyć Żytomierz, iwano – Frankowsk i Odessa.

A co robi i jak reaguje na to zadufana w swej potędze władza? Uchwala ustawy zakazujące manifestacji, ograniczające wolność słowa, straszące ludzi karaniem i więzieniem. Mało tego – stosuje formę brutalnego, konfrontacyjnego  „dialogu” ze społeczeństwem w postaci pałowania, bicia, okaleczeń - do ofiar śmiertelnych włącznie. Berkut stał się głównym „negocjatorem”! Premier Azarow protestujących określa mianem „terrorystów”. Prezydent uprawia politykę pozorów woli pojednania. Negocjuje pięć godzin z Witalijem Kliczko i nie ustępuje ani na krok. Tacy to są „misjonarze” pokoju! Obłuda i hipokryzja! To kompromitacja na całej linii…

Jak więc ten stan rzeczy można by ocenić? Jaka jest bliższa i dalsza perspektywa? Perspektywy są dwie: jedna dla jeszcze rządzących, a druga – dla społeczeństwa ukraińskiego i Ukrainy. Ta pierwsza jest już dziś jasna i czytelna, acz brutalnie realna i prawdziwa. Ptaszki i gołąbki pokoju i dobrobytu – odejdą w niesławie i w atmosferze potępienia. Los obecnej władzy jest przesądzony, nawet jak jeszcze, jako bankruci polityczni, do nowych wyborów mieliby dotrwać. Autorytet ich władzy legł w gruzach i czeka ich pobyt w „niebycie”. Pewnie na wolności. Druga perspektywa jest pozytywna i konstruktywna, też realna, choć na razie zarysowana kierunkowo. W niej znajdą potwierdzenie wszystkie idee głoszone na Euromajadanie, w tym proeuropejskość, wolności demokratyczne, unowocześnienie i rozwój gospodarczy oraz poprawa warunków życia całego społeczeństwa. Interesy społeczne będą motywem twórczym. Polacy wspierają i wspierać będą partnerstwo z taką Ukrainą. Więc – powodzenia!

 

Mikołaj ONISZCZUK

Warszawa, 24 stycznia 2014 r.