Muzyka łagodzi obyczaje i łączy pokolenia. Niestety, do tej pory dostęp do utworów online był w części państw Europy utrudniony. 26.11 komisja prawna przegłosowała porozumienie z państwami członkowskimi ws. przyznania internetowym dostawcom muzyki licencji, obowiązujących na terenie całej UE. My będziemy mogli wszędzie słuchać tego, co lubimy, a rynek muzyczny skorzysta ze wzrostu sprzedaży utworów w sieci. Jeszcze w lipcu rozmawialiśmy o szczegółach ze sprawozdawczynią Marielle Gallo (EPP).

W jaki sposób działa międzynarodowe licencjonowanie utworów? Czemu musimy ujednolicić przepisy?

Staramy się stworzyć jednolity rynek cyfrowy, a dzięki odpowiednio działającym organizacjom zajmującym się zbiorowym zarządzaniem prawami autorskimi, będziemy w stanie zapewnić mieszkańcom Europy równy dostęp do dóbr kultury.

Czy propozycja wpłynie na cenę ściągania muzyki z internetu?

Z uproszczenia zasad międzynarodowego licencjonowania skorzystają wszyscy. Nowe serwisy internetowe oferujące muzykę będą miały mniej trudności z wejściem na rynek, wesprzemy takie inicjatywy jak Spotify i unikniemy dominacji iTunes. Celem jest stworzenie jednolitego rynku, który będzie w stanie w przystępny sposób każdemu dostarczyć trochę kultury.

Legalne ściąganie muzyki stanie się czymś szeroko i łatwo dostępnym dla wszystkich Europejczyków. Uproszczenie procedur spowoduje także spadek cen.

A co z tego będą mieć artyści?

Głównym beneficjentem nowych przepisów będą właśnie twórcy. Ich praca będzie lepiej opłacana, to oni będą mieć pełną kontrolę nad zebranymi prawami czy opłatami. To oznacza, że będą w centrum podejmowania decyzji.

 

Źródło: Serwis prasowy Parlamentu Europejskiego