KONKURSY I OLIMPIADY

Studia podyplomowe

 
Hemarex
 
Super Mind

Ostatnio najpopularniejsze

STOLICA W NASTROJU POETYCKIM
 
Kategoria oniszczuk
Felieton kulturalno - literacki

Już po raz szósty Warszawa stała się światową stolicą poezji słowiańskiej. A wszystko to za sprawą zainaugurowanego 12 listopada Festiwalu tejże poezji z udziałem poetów białoruskich, rosyjskich, ukraińskich, bułgarskich i oczywiście polskich. Tradycyjnie już głównym organizatorem festiwalu był redaktor naczelny periodyku literackiego „Poezja dzisiaj”, Aleksander Nawrocki. Do udziału w krajowych imprezach festiwalowych zaproszonych zostało 25 poetów zagranicznych, z gościem specjalnym Aleksandrem Petrowem, znakomitym poetą serbsko - amerykańskim na czele, który zaprezentował swój zbiór wierszy pt. „Aleksandria z Itaką w pamięci”, wydany na tę okoliczność. Honorowe miejsce w tegorocznej edycji Festiwalu zajmowała poezja białoruska. Z tej też okazji promowane były dwie ważne antologie: poezji białoruskiej 26 autorów i poezji polskiej w języku białoruskim, pióra 12 współczesnych poetów. W tym gronie był m.in. wybitny polski poeta współczesny Juliusz Erazm Bolek. Doceniając rangę imprezy, w spotkaniu uczestniczył Radca Ambasady Białorusi w Polsce Eduard Szwaiko. Jak na imprezę tej rangi przystało, poza powitaniami dostojnych gości, w tym zagranicznych – były prezentacje poetów krajowych i zagranicznych, recytacje ich wierszy, recenzje i prezentacje zbiorów i tomików poezji, dyplomy i wyróżnienia, a potem – spotkania indywidualne i rozmowy kuluarowe. Nastrój więc miły i sympatyczny od początku do końca. Nie sposób byłoby przebieg imprezy omówić w tym felietonie w szczegółach. Dlatego też wyręczę się załączeniem kilku wierszy, też tylko kilku poetów. To warszawskie spotkanie potwierdziło, że żywa materia przekazu poetyckiego nie tylko fascynuje, ale motywuje i zachęca, a nawet prowokuje do refleksji. A, że dotyczyło ono bliskiej nam poezji słowiańskiej, to tym bardziej. Bo jest w tej, jak i innej poezji, oryginalny urok odczytu świata i ludzi, a przede wszystkim piękna weń tkwiącego. Każdy z poetów czyni to po swojemu. Stąd obraz jest wielobarwny i wielowątkowy w jego odczycie. Wszędzie jest uwielbienie życia. Jest przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, wręcz ponadczasowość. Jawi się obraz malowany słowem, talentem i wrażliwością twórcy. I co najważniejsze – prawdą. A to jest piękno najwyższej rangi. Świat w szacie poetyckiej fascynuje, wzbogaca myśli i pobudza refleksję. Jest inspiracją do postrzegania i odbioru realiów, przenosząc je w przestrzeń poetycką, która to wykracza poza ramy i kanony szarej codzienności. Otwiera oczy na to, co wydaje się być niewidoczne czy pozornie nieobecne, a co w istocie rzeczy istnieje w przestrzeni życia ludzkiego. A to już zawiera i niesie walory wyższego rzędu – duchowe i uczuciowe. Poezja nie jest bytem samoistnym, a jest adresowana do serc i uczuć czytelników, których jakby dodatkowo uczłowiecza. A tego przecież nigdy za wiele. Warto równocześnie zauważyć i podkreślić, że tego typu spotkania poetyckie są formą zbliżenia i integracji środowisk twórczych, a więc i poetów, a zarazem jednania wokół wartości prawdy i piękna, oddziaływania na szerszy krąg ludzi i społeczeństwa. To misja wielce pożyteczna i pożądana. Z satysfakcją trzeba też odnotować informację, że festiwalowe spotkania mają się odbyć  w innych miastach, w tym w Żyrardowie, Połańcu, Kielcach. Krakowie i w Czechowicach – Dziedzicach. A poza Polską – w dniach 22 – 24 listopada br. - w Londynie.
 
Mikołaj ONISZCZUK
Warszawa, 13 listopada 2013 r.                                  





 
Copyright 2024 interwizja.edu.pl.
Copyright © Interwizja.edu.pl 2006 - 2016. Wszystkie prawa zastrzezone.