Kategoria
granica
Gigantyczny przemyt papierosów na wschodniej granicy. Wartość kontrabandy, którą przejęli celnicy z Dorohuska wynosi ponad 800 tysięcy złotych. Papierosy wjechały do Polski pociągiem towarowym – ukryte pod 670 tonami kamienia, tzw. tłucznia.
Skład towarowy z Ukrainy wjechał na stację w Dorohusku. Celnicy nabrali podejrzenia, że w wagonach z kruszywem budowlanym mogą być ukryte papierosy. Potwierdziła to wstępna rewizja towaru. Dziesięć wagonów z tłuczniem przetransportowano zatem do Chełma, na rampę rozładunkową. Jeszcze wieczorem celnicy szacowali, że pod kamieniem może być około 100 tysięcy paczek papierosów przemyconych z Ukrainy. Wynik przerósł najśmielsze oczekiwania. Po kilkunastogodzinnym rozładunku, który zakończył się wczoraj (29 października) w późnych godzinach nocnych, okazało się, że w wagonach z tłuczniem ukryto 143.970 paczek papierosów.
Papierosy znajdowały się na samym dnie wagonów. By je wydobyć - należało najpierw rozładować 670 ton kruszywa.
Jest to największy udaremniony w tym roku na wschodnim odcinku granicy unijnej przemyt papierosów w pociągu towarowym. Można powiedzieć, że ostatnio zmienia się tendencja w przemycie na teren Wspólnoty papierosów – i coraz częściej przewożone są one z wykorzystaniem składów towarowych.
Marzena Siemieniuk Rzecznik Prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej |
|