Funkcjonariusze celni z grupy mobilnej w Białej Podlaskiej udaremnili dzisiaj nad ranem nielegalny wwóz do Polski ikony.

Obraz ukryty był w pociągu jadącym z Mińska do Warszawy – w przestrzeni między dachem a sufitem wagonu. Żaden z pasażerów ani nikt obsługi pociągu nie przyznał się do próby przemytu.

Ikona wygląda na bardzo starą. Celnicy wstępnie wycenili ją na 1.000 zł, ostatecznie jednak jej wartość, w tym też wartość zabytkową, będzie musiał ocenić rzeczoznawca. Na razie ikona przekazana została do magazynu celnego.

Na odcinku granicy obsługiwanym przez Izbę Celną w Białej Podlaskiej najwięcej ujawnień przedmiotów kultu religijnego prawosławia miało miejsce od połowy lat 90. ubiegłego wieku do roku 2003. Rocznie funkcjonariusze zatrzymywali wówczas setki tego typu przedmiotów, przemycanych z Rosji, Białorusi i Ukrainy. Później liczba podejmowanych prób przemytu zaczęła spadać. W tym roku jest to trzecia ikona zarekwirowana przez bialskich celników.