KONKURSY I OLIMPIADY

Studia podyplomowe

 
Hemarex
 
Super Mind

Ostatnio najpopularniejsze

ZWYCIĘSTWO NIEMIECKIEGO REALIZMU I PRAGMATYZMU
 
Kategoria oniszczuk
Komentarz powyborczy

Niemcy są już po wyborach do Bundestagu. Obyło się bez niespodzianek. Triumf CDU i kanclerz Angeli Merkel stał się faktem przewidywanym i oczekiwanym. Po raz kolejny zwyciężył realizm i pragmatyzm rządzących i opinii społecznej. Teraz nastaje czas na realizację wniosków z kampanii wyborczej i konkretne działania wdrożeniowe, z myślą i troską o perspektywę. A tych jest co niemiara…

                                                   REALIZM

Od razu trzeba jednak odnotować, że społeczeństwo niemieckie, co potwierdziła kampania wyborcza, ambicje potrafi sprowadzać do możliwości realizacyjnych. Stąd nie jest nastawione na „branie”, a państwo musi „dać”, a na dostosowywanie, nie ad hoc, a stopniowo, potrzeb do możliwości. I może m.in. dlatego nie mają deficytu w budżecie państwa. A patrząc szerzej – potrafią dostosować się do realiów otaczającego świata, zdając sobie sprawę z współzależności politycznych, a przede wszystkim gospodarczych. W polityce zagranicznej widać to wyraźnie, tak w stosunkach z Rosją, które będą kontynuowane w duchu poszanowania wzajemnych interesów, jak i we wstrzemięźliwym podejściu do konfliktów militarnych, w tym wobec Syrii. Ale to nie oznacza hołdowania zasadzie mentalnie feudalnej, że „niech na całym świecie wojna, byle nasza wieś…spokojna”. Choć, tak jak i u nas, kampania wyborcza koncentrowała się na sprawach wewnętrznych.
                                              SZANSE I RYZYKA

Niemcy, podobnie jak większość krajów, żyją w świecie kryzysu finansowo – gospodarczego lub jego zagrożeń. Co więcej, niemal sąsiadują z kryzysem w strefie euro,
ale się z nim nie bratają. Paradoksalnie, kryzys w tej strefie stwarza szanse dla Niemiec. Po pierwsze – pozycja polityczna Niemiec wzrosła zarówno w samej Unii Europejskiej, w tym względem Francji, ale i na świecie, poprawiając choćby stosunki z USA, Indiami czy Chinami.  Stwarza szanse na stworzenie strefy wolnego handlu z USA. Po drugie – daje szansę na wprowadzenie reform strefy euro na wzór niemiecki. Po trzecie – kryzys korzystnie wpływa na finanse publiczne Niemiec w kwocie około 41 mld euro w latach 2010 – 2014. Trzeba jednak od razu dodać, że kryzys niesie za sobą też ryzyka dla tychże Niemiec. A są one niebagatelne, z którymi liczyć się muszą powyborcze, nowe władze. Pierwszym z nich, a może i najważniejszym, są niemieckie gwarancje dla strefy euro w wysokości 86 mld euro, do których dochodzą też ryzyka związane z działaniami Europejskiego Banku Centralnego. Następne, to że porażka strefy euro mogłaby lub może uderzyć w niemiecki eksport, choćby w rezultacie wzrostu protekcjonizmu czy wojen walutowych. I  wreszcie – wciąż istnieje ryzyko przegrzania koniunktury w RFN i wzrostu inflacji. Plusy mieszają się więc z minusami.

                                         PROBLEMY I ZADANIA

Krajobraz powyborczy w Niemczech jest na ogół pozytywny, choć będzie obarczony kilkoma charakterystycznymi zjawiskami i problemami, i to głównie wewnętrznymi. Po pierwsze – chodzi o stworzenie nowej koalicji, bo dotychczasowa poróżniła się. Po drugie, o powodzeniu działań nowej koalicji będzie decydować program dalszego rozwoju społeczno – gospodarczego, w tym program rozsądnych, jak dotychczas, i akceptowalnych społecznie zmian i reform. Po trzecie – Niemcy nie będą naprawiać świata, ale nadal będą wiodącą siłą w obszarze Unii Europejskiej w procesach usprawniających jej funkcjonowanie. Główna uwaga nowej ekipy rządzącej skoncentrowana będzie na rozwiązywaniu spraw wewnętrznych, a już na pewno spraw energetycznych czy związanych z tym przedsięwzięć infrastrukturalnych. A w tych obszarach jest wiele do zrobienia. Cele i zadania w obu obszarach zostały już do wyborów dość precyzyjnie określone, choć mogą być w jakimś stopniu modyfikowane. I tak, w programie pod nazwą Energiewende zakłada się wzrost energii odnawialnych w zużyciu prądu do 35% w 2020 roku, do 50% w 2030, do 65% w 2040 i do 80% w 2050 roku. Przewiduje się wycofanie się z użytkowania energii jądrowej do 2023 roku. A ponadto, jak na dobrego gospodarza przystało, ma następować ograniczenie zużycia energii i poprawa efektywności energetycznej. Uzupełniając te informacje, warto dodać, że udział Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) wynosił 23% w roku 2012, a planuje się, że w roku 2020 wzrośnie on do 35%. Ale realizacja programu energetycznego, to bardzo wysokie koszty, które do 2030 roku szacuje się na 1000 mld euro. Dla porównania – wzrost produkcji energii z węgla wzrósł z 41,8% w roku 2010 do 43,1% w roku 2011, a ceny prądu w latach 2010 – 2012 wzrosły o 20% dla konsumentów i o 25% dla przemysłu.
                                                x           x          x
I na podsumowanie niejako, można mieć zasadne przekonanie, że im lepsza będzie sytuacja gospodarcza w Niemczech, a także w Polsce, tym silniejsze będzie nasze partnerstwo gospodarcze. Na razie wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie.

Mikołaj ONISZCZUK
Warszawa, 23 września 2013 r.   




























 
Copyright 2024 interwizja.edu.pl.
Copyright © Interwizja.edu.pl 2006 - 2016. Wszystkie prawa zastrzezone.