KONKURSY I OLIMPIADY

Studia podyplomowe

 
Hemarex
 
Super Mind

Ostatnio najpopularniejsze

POELBLĄSKIE ELDORADO NAS CZEKA
 
Kategoria obserwator
 Felieton satyryczno - optymistyczny

Nareszcie są dobre wieści. I nie chodzi tym razem tylko o pogodę atmosferyczną, a… duchową. Zapowiada się pogrom minusów w Polsce i erupcja plusów. Nadmiar plusów zwiększy nasz potencjał eksportowy do krajów strefy euro. Takie jest przesłanie i zapowiedź z kampanii wyborczej prezydenta miasta Elbląga na Warmii i Mazurach. Jeszcze tylko przekopana zostanie Mierzeja Wiślana, żeby raz i na zawsze uniezależnić się w transporcie morskim od Rosji i plusy ogarną cały kraj. Ale do rzeczy… Już w czasie tej kampanii ogłoszono wszem i wobec, kto będzie nowym prezydentem, kto premierem, a kto zwycięży w nowych, ogólnokrajowych wyborach parlamentarnych za dwa lata. Jeszcze tylko nie wiadomo, kto będzie prezydentem stolicy, ale to „pikuś” w stosunku do całości. Opozycja, i to ta skrajna, przejmie władzę – to pewne. A wtedy zapachnie kraj prawdą. Polska będzie dla prawdziwych Polaków, a nie kondominium. Ale, co najważniejsze, ludziom będzie się żyło dostatniej, nawet jak kto ma dochody poniżej minimum socjalnego. Dobrobyt będzie się rozdawać każdemu wedle potrzeb i na zawołanie, chyba, żeby komuś nie wystarczyło. Minimum socjalne, miesięczne, ustali się na poziomie minimum diet poselskich i europoselskich. Urlopy będą prawie wyłącznie zagraniczne, w pierwszej kolejności w Szarm el-Szejk, nad Morzem Czerwonym. Podróżować się będzie ekspresami marki pendolino. Ministerstw i sądów – praktycznie nie będzie, bo to biurokratyczne zawalidrogi. Dla poprawy samopoczucia bezrobotnych – zwiększy się liczbę dni wolnych od pracy, a już z całą pewnością w poniedziałki i piątki. Nie będzie przymusu pracy w pracy, a na zasadzie chęci i samopoczucia. Ruszy z kopyta polityka rozrodczości, by zbliżyć się coć trochę do liczby mieszkańców w Chinach czy w Indiach. Zlikwidowane zostanie nieróbstwo seksualne. Geje i lesbijki będą wzorem nowoczesności obyczajowej, ładu i porządku pożycia rodzinnego. Dość tych tradycji  i zastoju moralnego. Parady równości będą odbywać się w każdą niedzielę. Związki zawodowe będą strażnikiem dobrobytu, bez względu na koszty demonstracji i wieców. Opony na zadymy będą przydzielane bezpłatnie, wraz z koncesjami na marsze uliczne. Zlikwidowana zostanie emigracja zarobkowa, bo zarobki w kraju będą konkurencyjne. Budżet państwa będzie nadwyżkowy, bo w warunkach dostatku, bez zaciskania pasa, niepotrzebne będą wydatki na dobrobyt. Luk w dobrobycie – nie przewiduje się, zwłaszcza we wspomnianym plusolandzie czyli w Elblągu .Stolicą Kościoła będzie zapewne Toruń albo Kraków. Pozostaje tylko do sprecyzowania, co do dnia i godziny, data rozpoczęcia marszu do dobrobytu czyli Eldorado. Złośliwcy mówią, że do połowy tego stulecia może się nie udać.
Ale optymizm elbląski obowiązuje.

Niezależny OBSERWATOR
Warszawa, 9 lipca 2013 r.   





 
Copyright 2024 interwizja.edu.pl.
Copyright © Interwizja.edu.pl 2006 - 2016. Wszystkie prawa zastrzezone.