Samosiejka primaaprilisowa

Pędzi kulig z pisankami
A w nim zając…z prezentami
Są też inni kumple wiosny
Na ten czas – miły, radosny
Tylko wiosna gdzieś zaspała
Ponoć z zimą…w karty grała
Hazard wyszedł jej już bokiem
Będzie później niż przed rokiem
Niech Wam brak zielonej mocy
Nie popsuje Wielkanocy…

Wewnątrz wierzby siedzą bazie
Nie rozwiną się na razie
Śpi kurczaczek w zimnym jaju
Może z niego wyjdzie…w maju
Nawet zając się nie ruszy
Bo mu zaraz zmarzną uszy…

Moc zieloną skąd weźmiemy?
Z tego co dziś…wypijemy
Nie za dużo, nie za mało
Żeby nam się dobrze działo
Za Triduum, za Papieża…
Każda „setka” duch odświeża
A że w duchu – moc i siła
Atmosfera ma być…miła!

Prezent wielkanocny
od zimowego MIKOŁAJA

Warszawa, 1 kwietnia 2013 r.