Menu główne
Ostatnio najpopularniejsze
URZĄD - STREFĄ OPTYMIZMU |
W poniedziałki – zawsze W biurach bardzo miło Bo się opowiada Jak weekend spędziło Część męska – na ogół Leczy kawą kaca A to – znakomicie Czas roboczy – skraca Szefowie – podobnie Pocztę przeglądają… Dekretują pisma… Do pracy – zmuszają Odbiera się także Liczne telefony… Co słychać, jak żyjesz…? Plecie się…androny I tak – „na pół gwizdka” Urzędnik pracuje A już…od 15 – ej Do domu – szykuje Potem się już czeka Aż nadejdzie piątek Na dzień „optymizmu” Weekendu początek I tak się stan rzeczy Co tydzień powtarza Chociaż pracolubnym… Wyjątek się…zdarza Mikołaj ONISZCZUK Warszawa, 28 stycznia 2013 r. |