Wyciąg z rogu obfitości życzeń czyli…

Prezydent i Premier
Złożyli życzenia…
A zatem – na lepsze
Znów zacznie się…zmieniać

Na ogół – życzenia
Co rok – powtarzalne
Tyle w nich dobroci
Aż…mało realne

Jak się te życzenia
Zakąską przełoży
Pod „setkę” lub… kilka
Świat piękny i hoży

Świąteczne życzenia
To do siebie mają
Że…niczym kamfora
W realiach…znikają

Nowy Rok nastaje
Znów życzeń…parada
Najlepsze życzenia
Więc – złożyć wypada

Zdrowia, szczęścia oraz
Wszelkiej pomyślności
To taki…darmowy
Jest „róg obfitości”

I tak ta moc życzeń
Po świecie wędruje
Lecz żeby je spełnić…
Pieniędzy – brakuje

A że na tym świecie
Moja chata „skraja”
Proszę przyjąć wierszyk
Ten – od Mikołaja!

Mikołaj ONISZCZUK
Warszawa, 27 grudnia 2012 r.