Gejoland powstaje

Stąd – związki partnerskie
Mówiąc – po warszawsku
Po prostu – „frajerskie”

A taki proceder
Normalności szkodzi
Nie da się rozumu
Z głupotą pogodzić

Co złe na Zachodzie
Zrazu przejmujemy
W bezładzie moralnym
Żyć wkrótce będziemy

Już nawet Lewica
Ten stan – aprobuje
Z Ruchem Palikota
Gejoland – promuje

Bezrobocie rośnie
Ubóstwo też gości
A u nas – „na topie”…
Parady równości

Nie ma co ukrywać
Marazm wręcz – szaleje
Polityka świata
Wraz z naszą…durnieje

Myślę, że nadeszła
Już najwyższa pora…
Pogonić to „bractwo”
W kolejnych wyborach!

Mikołaj ONISZCZUK
Warszawa, 25 lipca 2012 r.