KONKURSY I OLIMPIADY

Studia podyplomowe

 
Hemarex
 
Super Mind

Ostatnio najpopularniejsze

Dom zły (2009r.)
 
Kategoria polskie_kino
dom_zly2.gif
źródło. stopklatka.pl

Akcja filmu rozgrywa się - jak w kilku innych tegorocznych polskich produkcjach - w czasach minionych.
Podobnie jednak jak w „Mniejszym złu” J. Morgensterna tło historyczne (1982r.) zostało wykorzystane nie do rozliczenia się z przeszłością, ale do zaprezentowania ludzkich postaw, wyznawanych wartości i wreszcie konkretnych zachowań w określonych sytuacjach życiowych.
Widz staje się świadkiem wydarzeń, które rozegrały się w drewnianym domu, położnym na Podkarpaciu.
Kolejne informacje są umiejętnie dozowane z dwóch źródeł: wizji lokalnej z udziałem milicjantów, prokuratora (R. Więckiewicz jak zwykle w formie) oraz podejrzanego (choć przez długi okres czasu nie wiadomo jakie zostały mu postawione zarzuty), a także z samej wiernie odtwarzanej akcji.
Poznajemy Edwarda Środonia (Arkadiusz Jakubik) zootechnika, który po stracie żony, popadł w nałóg alkoholizmu i ostatecznie po kilku latach wyjechał do pracy na drugi koniec Polski, do PGR-u w Lutowiskach.
Dziwnym zrządzeniem losu po drodze do nowego miejsca zatrudnienia trafia on do domu Zdzisława Dziabasa (znakomity Marian Dziędziel) oraz jego żony (Kinga Preis).
Opowiadanie dalszego rozwoju wypadków mogłoby zająć dwa zdania (kronika kryminalna) albo kilka stron (motywy zbrodni, wątki poboczne, sposób prowadzenia dialogów, psychika postaci, etc.).
Zastosowanie każdej z wymienionych metod byłoby jednak obarczone identyczną wadą: pozbawiłby potencjalnego widza możliwości bezpośredniego przeżycia i udziału w kolejnych wydarzeniach oraz akcji, której tempo i przebieg potrafi zaskakiwać .
„Dom zły” to film mroczny (choć określenie „brudny” byłoby także właściwe) przypominający swym klimatem „Wesele” - poprzedni film Wojciecha Smarzewskiego.
Bohaterowi są również niezwykle realistyczni, piją (także milicjanci podczas rekonstrukcji zdarzeń, prokurator), przeklinają, wymiotują, taplają się w błocie.
Jest to jednak obraz bardziej tragiczny, ponieważ podobne zachowania ludzi (zakłamanie, obłuda, chciwość, korupcja) prowadzą do finału o nieporównywalnych skutkach.
Należy zaznaczyć doskonałe role nie tylko trójki głównych uczestników dramatu, ale również Bartłomieja Topy w roli dowódcy milicjantów, którego zachowanie i postawa prowadzi do takiego, a nie innego zakończenia nie tylko wizji lokalnej prowadzonej w domu złym, ale i całego filmu, który w mojej ocenie zasługuje na tytuł najlepszego polskiego obrazu kinowego 2009r. obok wyróżnionego na Festiwalu w Gdyni „Rewersu” Borysa Lankosza.

Autor:Andrzej Halicki

 


źródło. youtube.pl
 
Copyright 2024 interwizja.edu.pl.
Copyright © Interwizja.edu.pl 2006 - 2016. Wszystkie prawa zastrzezone.